Mija 5 lat od ogromnych protestów, które wstrząsnęły Białorusią po sfałszowanych wyborach w 2020 roku. Nasi rządzący popełnili wówczas straszny błąd, ograniczając swoją solidarność do pustych gestów i unikając uderzenia w reżim Łukaszenki sankcjami. Być może gdyby nie ich cyniczna postawa, Białorusini i Białorusinki zdołaliby obalić krwawego dyktatora, co osłabiłoby także i Rosję. Kto wie, może wówczas wojna w Ukrainie nie eskalowałaby tak szybko i nie oglądalibyśmy tych wszystkich okropieństw?
Dziś w Białorusi nie są już możliwe wielkie demonstracje. Jednak społeczność białoruska dalej protestuje przeciwko dyktatorowi - na przykład w Krakowie. Fajnie by było, gdyby na ich demonstracji pojawiło się silne wsparcie ze strony Polaków, Ukraińców i innych ludzi, którym bliska jest ich walka. Dlatego chciałbym posłać tę wiadomość w świat - 25 marca 2025 we wtorek o godz. 18.00 z Placu Wielkiej Armii Napoleona wyruszy marsz z okazji białoruskiego Dnia Woli. Przybądźmy!